Skoro już zacząłem wątek "różany" czyli inaczej mówiąc wierszy różnych róż dotyczących, dziaisj zamieszczę jeszcze inny ciekawy wiersz o róży, tym razem tłumaczenie S. Barańczaka wiersza Wiliama Blake. Bardzo ciekawy wiersz musze przyznać, i w fajny metaforyczny sposób łączący kika tematyk, przemijania, miłości i paradoksów otaczajacej nas rzeczywistosci. A wszytsko to w zwiazku z różą.
Różo, tyś chora
Czerw niewidoczny,
niesiony nocą
Przez wicher mroczny,
Znalazł łoże w szcześliwycm
Szkarłacie twego serca
I ciemną, potajemną
Miłością cię uśmierca
1. Rzekła róża do motyla
OdpowiedzUsuń-Nikt nie patrzy, niech Pan zapyla...
{J.I. Sztaudynger]
2. Różo, różo, formalistko!
Różo, różo, bój się Boga!
J.Tuwim - Trzy róże]
Pierwsze niezłe a drugie jakoś niezbyt mi się podoba, ale jak to z wierszami rzecz gustu :)
Usuńpozdrawiam
Hej, próbuję napisać mail, ale adres chyba jest już nieaktualny. Prawda to?
OdpowiedzUsuńSpróbuję na niego wejść ale mam dużo adresów wiec nie wiem czy dam rade.
OdpowiedzUsuńTen na pewno działa:
keraunos@o2.pl
Choć jak widzę ten w nagłówku bloga też powinien działać, bo go odbieram.
OdpowiedzUsuńkyrie shoes
OdpowiedzUsuńoff white clothing
jordan shoes
curry 6
bape hoodie
kd shoes
hermes birkin
yeezy 700
cheap jordans
curry 6 shoes