czwartek, 27 lutego 2014

DCDIII. Elephantus

Heri somniavi me elefsantum parvum videre. Elefantus parvus erat in terra stabet meque spectabat. Pulcher autem et venustus erat iste elefantus et valde mihi plcebat. Trumpetum habebat longum quem ad me porrigebat.

sobota, 22 lutego 2014

DCD. Ukraina

Nawiązują do mojego wcześniejszego wpisu, ciekaw jestem czy obecnie dojdzie do secesji wschodu Ukrainy i wkroczenia tam Rosji. Ponieważ kończy się olimpiada w Soczi, więc po skończeniu olimpiady jest prawdopodobne, że Rosjanie ruszą, albo tylko z dyplomatyczną ofensywą, albo wkroczą tam wojskiem.

piątek, 21 lutego 2014

DCCCXCIX. Iwan Groźny

Lektura biografii Iwana Groźnego Andrusiewicza uświadomiła mi, że to co działo się w Rosji w czasach rewolucji bolszewickiej, to nie był jakiś wybryk, i miał tak naprawdę tylko częściowo związek z bolszewikami. W pewnym stopniu to chyba wrodzona cecha ich cywilizacji. Czytając bowiem opisy niekończących się mordów, rzezi i bestialstw, paranoi, zabijania ludzi z najbliższego otoczenia i pławienia się w oparach krwi i szaleństwa historia Iwana Groźnego przypomina doprawdy historie Stalina, albo lepiej by rzec było historia Stalina przypomina historię Iwana Groźnego. I wcale mnie nie dziwi dlaczego Stalin bardzo lubił Iwana Groźnego, bo widzę, wiele, bardzo wiele wspólnych cech w ich charakterze.

DCCCXCVIII. ...

Przekonałem się dzisiaj, że tak powiem fizycznie, iż Bałkany to jednak dziki region, i do cywilizacji jeszcze im daleko :D

czwartek, 20 lutego 2014

DCCCXCVII. Generalplan Ost

Patrząc na zaogniający się konflikt na Ukrainie coraz bardziej przychodzi mi do głowy, że wszystko to układa się w jasny i rozsądny niemiecki plan, będący kontynuacją tradycyjnej niemieckiej polityki Drang nach Osten, którą Niemcy przez wieki mniej lub bardziej konsekwentnie realizują, choć nie zawsze im wychodzi, a do której to polityki wrócili po zjednoczeniu w 1989 roku.
Patrząc globalnie myślę, że maj dwa cele:
-osłabienie największych państw słowiańskich,
-powrót na Śląsk, Pomorze Zachodnie i Prusy Wschodnie.

Pierwszą fazą tej operacji było rozbicie najsilniejszego państwa słowiańskiego na Bałkanach - Jugosławii. Rozbicia, którego Chorwaci dokonali niemieckim sprzętem i za Niemieckie pieniądze. Z dużej i silnej Jugosławii pozostała garść słabych słowiańskich państewek, łatwych do zdominowania.

W Polsce i na Litwie Niemcy pewnie popierają rządzących aby ustanowić proniemieckie władze, co im się zwykle udaje. Ich rękami realizują program depopulacji Polski (vide poprzedni post). Podobny program realizują na Litwie (tam emigracja wyrażona w procentach jest jeszcze większa, od wejścia do Unii Europejskiej wyjechało bowiem około 20% Litwinów).

Jednocześnie podsycają wrogość Polsko-Litewską, a w Polsce finansują ruchy, które docelowo w dłuższej perspektywie czasowej mogą okazać się separatystyczne - jak na przykład RAŚ na śląsku, i popierają niemiecką mniejszość na ziemiach zachodniej Polski.

Kolejnym krokiem jest rozbicie następnego silnego państwa słowiańskiego Ukrainy, które jest właśnie realizowane. Tu nakładają się na siebie dwie tendencję - niemiecki Drang nach Osten i Rosyjski program zbierania ziem ruskich. Ponieważ Rosja jest dziś za słaba aby "połknąć" całą Ukrainę dla nich też dobra jest eskalacja konfliktu aby oderwać od Ukrainy przynajmniej cześć wschodnią a resztę zbierania ziem ruskich zostawić sobie na lepsze czasy.
Wiec bardzo prawdopodobne jest, że Niemcy dogadały się z Rosją w sprawie rozbicia Ukrainy. Widać to wyraźnie, że z jednej strony Majdan jest finansowany przez Niemców, a Kliczko mający niemieckie obywatelstwo jest exportem rewolucji na Ukrainię, jak kiedyś ciż sami Niemcy wyeksportowali Lenina do Rosji. Z drugiej strony Rosja przy wsparciu Janukowicza, i biorących udział w akcjach oddziałów specnazu szczuje do eskalacji konfliktu stronę rządową. I Niemcy i Rosja grają na rozpad Ukrainy.
W ten sposób Rosja dostanie wschód, który będzie mogła całkiem zdominować, a Niemcy zachód. Oczywiście nie fizycznie, ale zachodnia Banderowska Ukraina jest potencjalnym sojusznikiem Niemiec w regionie (tradycje SS Galicien, itp.) jak Chorwacja na Bałkanach.

Scenariusz jest bardzo niekorzystny dla Polski, bo o ile cala Ukraina nie jest i raczej nie będzie antypolska - na wschodzie Ukrainy nas lubią i nie są antypolscy, to zachodnia Banderowska już tak. Banderowska Ukraina to potencjalny wróg Polski i sojusznik Niemiec. Oczywiście nie wieszczę jakiejś szybkiej wojny, itp. bardziej chodzi o długookresowe tendencje. Powstanie Banderowskiej Ukrainy zamknie Polskę w kleszczach miedzy nią a Niemcami.

Kolejnymi krokami będzie pewnie szczucie Polski przeciw Zachodniej Ukrainie i na odwrót, dalsza depopulacja Polski i podsycanie wszelkich możliwych separatyzmów w Polsce. Za kilkanaście - kilkadziesiąt lat przyjdzie czas na Polskę najludniejsze państwo słowiańskie po Rosji w regionie. Niemcy będą pewnie chcieli podsycić separatyzmy do stanu czegoś takiego jak dziś na Ukrainie a potem zabrać co uważają za swoje.

Głowy bym nie dał, czy to wszystko jest aż tak ustawione, niemniej wydaje się to bardzo prawdopodobne.


środa, 19 lutego 2014

DCCCXCVI. De emigratione

Polonia patra nostra multo in periculo esse mihi videtur. Nam ultimis annis multi homines de terra sua emigraverunt ut vitam meliorem quererent. Angliam plerique, nonulli autem Galiam, Italiam, Bataviam, Italiam poperabant et in alienis terris vivunt laborantque. Non miror, nam in illis terris et occupationem invenire facilior et pecuniam comparare nec difilile et fortasse beatiorem vitam invenire posse. Sed haec causa est periculosa patriae nostrae id est Poloniae, nam vere Polonia sine Polonis, qui hic vivunt neque fruere neque crescere potest. Nullo modo.

Itaque hoc videns valde doleo tristiria afflictus, nam si res mutatae non erunt, Polonia centum ante annos restituta, fortasse denuo calamitatae afflicra erit. Est enim Polonia sine sapientia gubernata, per multis desolata. Atris velis operta navis Poloniae per turbulentorum temporum dificultate turbata, navigat multis ventibus iacatata.

wtorek, 18 lutego 2014

DCCCXCV. Olimpia

Kto z teraźniejszych ludzi się ośmieli
wian olimpijski na skroń wdziać oliwny?
w kim się tak serce do życia weseli?
kto się w piękności skąpał tak przedziwnej? 

Lucjan Rydel

poniedziałek, 17 lutego 2014

DCCCXCIV. Cień nostalgii

Zabrzmi to dziwnie, ale za czasów jak bylem gdzieś na ten przykład w średniej szkole spodziewałem się, ze będę kimś znacznie mądrzejszym niż obecnie jestem. Nie, to nie to, abym się za jakiegoś głupca uważał, powiedział bym nawet, że częściej mi coś wychodzi niż nie wychodzi i pewnie coś tam umiem i wiem. I może to jest bolesne najbardziej, bo gdyby nic nie wychodziło (co aby nigdy się nie stało :) ) wiedziałbym po prostu, żem nieudacznik i idiota. A tak z jednej strony coś tam wiem i umiem, a z drugiej jak pomyślę jak mądrzy byli i ile widzieli choćby tacy renesansowi uczeni, których zawsze naśladować w życiu swoim pragnąłem widzę jak mało wiem, jak mało umiem, jak mało rozumiem. I choćbym dowolne tytuły zdobył, i choćbym nie wiadomo co zrobił i nie wiadomo jak bardzo się nie starał, nigdy im nie dorównam.

niedziela, 16 lutego 2014

DCCCXCIII. Nubes et sol

Versus scriptus quodam die in conssesso vero valde molesto concessu nam mihi paene omnes consessi molesti et stultissimi videntur. Itaque molestus aliquam aliam rem animum meum occupare est mihi gratum itaque nonumquam aliquid scribo cum vel sine scientia. Sunt ren nuge scio et negare non volo, sed omes res quae scribo non sunt vere sapientes itaque cum hoc in loco versiculos istos non dare?


Nubes et sol

Video nubes appropinquare
Et vento possum rogare quare?
Et super caput pendant horrendae
Non placent mihi nubes videndae

Sed sol tenebras potest vincere
Si gladio suo vellet agere
Nunc autem silet potestas solis
Fortasse eum turbare nolis?

Nam dormit sol silentia plenus
Dormit et nescit quam fortis genus
Et nescit nubes caelum praestare
Nescit tenebrae mundum turbarae

Sed mox venerit dormiendi finis
Et sol venerit, et sine minis
Tenebras vincet, cito agendus
Et splendor caeli erit videndus



sobota, 15 lutego 2014

DCCCXCII. Περι των μεγαλων

σοφους νομιζε μη τους ακριβως περι μικρων εριζοντας αλλα τους ευ περι των μεγαλων λεγοντας


Izokrates

Można powiedzieć, że jest to poniekąd pierwowzór prawa Pareto w czynnym działaniu

piątek, 14 lutego 2014

DCCCXCI. Bramy Walhalli

XIII wieczny wierszyk

Jak głupi jest człowiek, co bitwy unika.
By śmierci się wymknąć,
A starość i tak spokoju mu nie da,
Nikt się przed nią nie ukryje

czwartek, 13 lutego 2014

DCCCXC. Łacina na Węgrzech

Nie wiem na na ile jest to potwierdzone, ale wyczytałem, że łacina na Węgrzech utrzymała swój oficjalny status nawet dłużej niż w Polsce (Polska oficjalnie zdradziła łacinę w konstytucji 3 maja, a faktycznie odeszła od nie jeszcze wcześniej).

Węgierski zastąpił łacinę jako oficjalny język węgierskiego parlamentu w 1840 roku, a na Uniwersytecie Budapesztańskim wykłady po łacinie odbywały się do 1844.

DCCCLXXXIX. Dusza i rozum

Do ciała należą wrażanie, do duszy popędy, do rozumu zasady.

Podniety zmysłowe należy poskramiać, tak jak ciało będące pierwiastkiem zwierzęcym w człowieku.

Marek Aureliusz

środa, 12 lutego 2014

DCCCLXXXVIII. Πώς να σωπάσω μέσα μου την ομορφιά του κόσμου;

Nie w stu procentach rozumiem bo to nowogrecki i musiałem się trochę translatorem wspomagać, ale i tak ładne.

Πώς να σωπάσω μέσα μου
την ομορφιά του κόσμου;
Ο ουρανός δικός μου
η θάλασσα στα μέτρα μου

Πώς να με κάνουν να τον δω
τον ήλιο μ'άλλα μάτια;
Στα ηλιοσκαλοπάτια
Μ' έμαθε η μάνα μου να ζω...

Στου βούρκου μέσα τα νερά
ποια γλώσσα μου μιλάνε
αυτοί που μου ζητάνε
να χαμηλώσω τα φτερά;

Κώστας Κινδύνης

wtorek, 11 lutego 2014

DCCCLXXXVII. O gender po antycznemu

W obozie legionowym Durosturum (na terenie obecnej Bułgarii) był taki zwyczaj:

Wybrany losowo żołnierz na czas Saturnaliów mógł oddawać się perwersyjnym praktykom, także poddając się seksualnemu panowaniu kobiet. Ponieważ w ten sposób naruszał wszystkie tabu, w tym płci, podrzynano mu na koniec gardło na ołtarzu Saturna, dla przezwyciężenia zawiści bogów.

poniedziałek, 10 lutego 2014

DCCCLXXXVI. Prawdziwy Rzymianin

Tym samym Rzymianin stawał się bezlitosny, zimny, wyrachowany jak Katon cenzor, niemalże bez wyrażania uczuć, które zastępowała rywalizacja, racjonalizacja, pchniecie mieczem. 

niedziela, 9 lutego 2014

DCCCLXXXV. Inspiracja

Jak przeczytałem zdanie: Zalety, które imponują nam u innych, są najczęściej zaletami, jakie sami pragnęlibyśmy posiadać. to pomyślałem, że trzeba zacząć bać się samego siebie, szczególnie jak się popatrzy np. na moją rubrykę na fejsie - ludzie, którzy mnie inspirują :D

sobota, 8 lutego 2014

DCCCLXXXIV. Nihil magis

Nolo nullam feminam in matrimonium ducere ita enim faciendo sapientem esse vel philosuphum esse nemo posse vetere viri dicebatnt multa cum sapientia. Est enim femina initium omnis mali sine qua vitam beatam facile agere potes et sine tribilatione erroribusque vivere. Homini enim sapienti libri sufficiunt et nihil magis ei necessarium esse debet. Nihil magis nam libri super omnia sunt.

piątek, 7 lutego 2014

DCCCLXXXII. Głupi jak Polak

Głupi jak Polak to sformułowanie przyszło mi do głowy, gdy  przeczytałem w internecie informację o tym iż o pułkowniku Kuklińskim kręcą film. Jakie mamy czasy, że kanalię, która sprzedała swój kraj i wydała swych kolegów amerykanom uważa się za bohatera i wzór, i kręci o takiej osobie filmy. Postać jest obrzydliwa i właściwie w historii przypomina mi inną podobnego typu postać, też za wzór stawianą, tylko dla odmiany w Rosji sowieckiej - Pawkę Morozowa, który za pieniądze donosił na swego ojca, którego na tej podstawie zabito. Sowieci stawiali mu pomniki, nazywali jego imieniem szkoły i umieszczali na znaczkach. Nawet podobnie jak o haniebnej pamięci bohaterze tego wpisu o Morozowie powstał za czasów stalinowskich film jak również opera.

Dziś ludzie ich pokroju to samo robią z człowiekiem, który za pieniądze sprzedał swój kraj obcemu mocarstwu. Może nakręćcie jeszcze operę o Kuklińskim amerykańskie sługusy.

poniedziałek, 3 lutego 2014

DCCCLXXXII. Τω ξιφω αποκόπτειν

Nierobienie tego, czego nie lubimy, jest niemal równie ważne dla poczucia szczęścia, jak robienie tego, co lubimy.


Jest bardzo ważne i dlatego wszystkie czynności, które nas nie rozwijają, lub też nie dają przyjemności trzeba jak w tytule posta mieczem obcinać. A jeśli w ostateczności nie da się ich nie zrobić, to próbować tak działać, aby zajęły one jak najmniej czasu. 

niedziela, 2 lutego 2014

DCCCLXXXI. Quo vadit mundus

Jedną z rzeczy, które bardzo nie lubię we współczesnym świecie jest jego tendencja do ujednolicania. Wszystkiego i wszystkich. Obserwujemy to i w skali maro - te same sklepy w większości krajów, dominacja anglosaskiej kultury, i w skali mikro. Duża część świata kupuje te same lub bardzo podobne produkty w tych samych sklepach, słucha tej samej muzyki, prezentuje te same lub bardzo podobne wzorce myślowe. Wzorce, które pozornie są liberalne i wolnościowe, ale jak z każda wolnością bywa de facto zakuwają w niewolę jednakowych wzorów, jak to obserwujemy teraz, gdy przy teoretycznej wolności tak naprawdę większość ludzi jest kopią innych - te same poglądy, ten sam sposób życia, te same marzenia. Jakby istniał tylko jeden wartościowy model życia  wszystko inne musiało zniknąć, zginąć, zostać stłamszone przez wszechobecnego raka anglosaskiej zarazy. Jest on jak walec przed którym nic się praktycznie nie jest w stanie uchować. I gdy będąc w najbardziej zapadłej wiosce wchodzę do sklepu, który jest sieciówką znanej firmy która jest także w moim mieście, i widzę na półce te same towary, które mógłbym kupić w sklepie koło mojego domu to mam odruch wymiotny. Wszystko jest takie samo, mdłe, nijakie, nawet nie to że złe, po prostu nijakie, takie samo i podobne. Nie lubię nijakości i nie lubię tego co podobne, chciałbym aby wszystko było inne, bo gdy nie jest inne jest jak ciało bez duszy, jest powłoką pod którą nic się nie kryję.

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...